Eksponaty zabrały nas na wycieczkę. Tajniki fotografii analogowej i otworkowej nie są już obce dzięki Danielowi Kiedrowskiemu i Szymonowi Bartosowi.
Dzięki uczestnikom zajęć „Przewodnicy Muzeum”, czyli przedmioty stworzone na pierwszych warsztatach*, odwiedziły miejsca, z których pochodzą lub do których nawiązują. Wszystko w ramach projektu „Koniec i początek, czyli nowe historie starych rzeczy.”
Stefan Czółenko odwiedził dom tkacza, w którym urodził się Św. Maksymilian Maria Kolbe.
Afisz Kazimierz zaprowadził dzieci prosto do Parku Miejskiego, w którym odbywały się dawniej najlepsze zabawy.
Filiżanka Frania, powędrowała pod dawną fabrykę Józefa Sznajdra, którego rodzinne tableau znajduje się w Saloniku Miejskim, czyli jednej z sal naszego muzeum.
Malutka Mezuza odwiedziła kamienice, która sąsiaduje z muzeum, stamtąd bowiem pochodzi oryginalna mezuza, która wisiała na futrynie drzwi w okresie międzywojennym.
Buteleczka Kinga i Zenio Puszeczka uwiecznione zostały na fotografii na placu Wolności. Buteleczka pochodziła z dawnej apteki, która mieściła się przy południowej pierzei, zaś pudełeczko zapozowało na tle wschodniej pierzei, gdzie w okresie międzywojennym mieściła się cukiernia Konińskich.
Nasz projekt dostał dofinansowanie z programu PATRIOTYZM JUTRA Muzeum Historii Polski.
- * Przewodnicy Muzeum, to stworzone przez dzieci postaci nawiązujące do wybranych eksponatów z każdej sali naszego muzeum. Uczestnicy projektu wymyślili nie tylko ich wygląd, ale przede wszystkim spisali ich wspomnienia, posługując się zebranymi wcześniej faktami. Dodatkowo każdy przewodnik zyskał określone cechy charakteru, hobby czy nawet motto życiowe, które go charakteryzuje. Przewodnicy Muzeum mają swoje miejsce w sali muzealnej oraz dołączony QRcode, dzięki któremu można wysłuchać ich wspomnień.