Dziś obchodzimy święto osób niewidomych i słabowidzących – Międzynarodowy Dzień Niewidomych lub Dzień Białej Laski (ustanowiony oficjalnie w Stanach Zjednoczonych w 1964 r.). W Polsce święto to obchodzimy od roku 1993.
Osoby z dysfunkcjami wzroku od dawna posługują się laską, która umożliwia im bezpieczne poruszanie się. Jednak biała laska jako prawdziwy symbol osób niewidomych zaczyna być znana od roku 1921. Wiąże się to z historią pewnego brytyjskiego fotografa, który w wyniku nieszczęśliwego wypadku stracił wzrok. Załamany swoją sytuacją, niemalże stracił chęć do życia. Pewnego razu spotkał on niewidomego żołnierza, który kategorycznie zabronił mu się poddawać. Jego słowa dodały mu wiary we własne możliwości i siły do życia. Żołnierz powiedział:
„Staraj się kultywować samodzielność. Wychodź sam z domu jak najczęściej. Jeśli będziesz chodził razem z innymi będziesz tracił nerwy.”
Od tego momentu fotograf zaczął chodzić z laską, która ułatwiała mu omijanie przeszkód i pozwoliła na samowystarczalność w poruszaniu się. Stwierdził jednak, że nie jest ona dostatecznie bezpieczna i przemalował ją na biało, by była bardziej widoczna. Swoim ociemniałym kolegom zalecał, by również korzystali z lasek, a dla wyróżnienia przemalowali je na biało.
Wokół nas są ludzie, którzy świat poznają i obierają poprzez inne zmysły; nie posiadając wzroku (lub posiadając go w bardzo małej części) posługują się przede wszystkim słuchem i dotykiem. Dlatego tak ważne jest, by osobom z dysfunkcjami wzroku umożliwić dostęp do dóbr kultury poprzez audiodeskrypcję czy tyflografiki. Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola jest wyposażone w system audiodeskrypcji, dzięki któremu osoby z dysfunkcjami wzroku, mogą samodzielnie zwiedzać ekspozycję. Jeden z naszych słabowidzących zwiedzających – pan Maciej Olejniczak – podjął się recenzji tego systemu.
„Jestem osobą słabowidzącą. Zwiedziłem muzeum, korzystając z audioprzewodnika, który okazał się dla mnie urządzeniem bardzo pomocnym.
Audiodeskrypcja, którą słyszymy używając audioprzewodnika opisuje poszczególne sale wystawiennicze i umieszczone w nich eksponaty. Jest to opis dość szczegółowy. Daje on osobie zupełnie niewidomej możliwość wyobrażenia sobie jak wygląda sala (jaki ma rozmiar i kształt), jakie meble czy inne duże eksponaty znajdują się w poszczególnych jej częściach i oczywiście jak wyglądają poszczególne eksponaty większe lub mniejsze. Dość precyzyjnie opisywane są obrazy, portrety czy zdjęcia wiszące na ścianach, co dla osób z dysfunkcją wzroku jest bardzo ważne, gdyż nawet osoba całkowicie niewidoma może sobie wyobrazić ich treść.
Jak już wspomniałem na początku, audiodeskrypcja pomogła mi znacząco przy zwiedzaniu poszczególnych sal. Jako osoba słabowidząca widzę przede wszystkim przedmioty duże. W muzeum są to oczywiście duże eksponaty, które widzę raczej w ogólnym ich zarysie. Trudno mi dostrzec ich detale czy mniejsze eksponaty. Gdybym nie korzystał z audioprzewodnika na pewno wiele z nich bym pominął. Raczej nie zauważyłbym na przykład wagi laboratoryjnej w aptece czy nawet maszynki do robienia cukierków w Sali Tradycji Przemysłowych Zduńskiej Woli. Gdy jednak słyszę dzięki audiodeskrypcji, że w określonym miejscu dany eksponat się znajduje, a do tego podany jest jeszcze jego opis, to wtedy staram się go zlokalizować i w miarę możliwości dokładnie obejrzeć. W oglądaniu pomaga mi tutaj aparat fotograficzny w smartfonie, który działa jak lupa elektroniczna. Podobnie wygląda sytuacja, jeśli idzie o portrety czy obrazy. Audiodeskrypcja informuje mnie nie tylko o tym, kogo lub co one przedstawiają, ale dostarcza mnóstwo informacji odnośnie detali, które trudno mi zobaczyć, jak np. na portrecie Stefana Złotnickiego cyrkiel w jego ręku, który jest tutaj dość ważnym symbolem.
Odwiedzając z audioprzewodnikiem pięć kolejnych sal wystawienniczych, uzyskujemy także dużo różnych dodatkowych informacji. Tak na przykład w Izbie Tkackiej możemy dowiedzieć się na temat rozwoju tkactwa w Zduńskiej Woli, poznać proces powstawania tkanin czy działanie poszczególnych maszyn. Podobnie jest w Sali Aptecznej, gdzie omawiane są różne eksponaty i ich przeznaczenie. W innej z sal, słuchając audiodeskrypcji, możemy dowiedzieć się sporo na temat rozwoju szkolnictwa w Zduńskiej Woli czy też, oglądając pejzaż z Parkiem Anstadta, zaczerpnąć wiedzy na temat atrakcji i różnych rozrywek związanych z tym miejscem. Sumując, uważam że właśnie te różne ciekawe informacje, których dostarcza audiodeskrypcja sprawiają, że audioprzewodnik przeznaczony jest nie tylko dla zwiedzającym z dysfunkcją wzroku, ale jest również przydatny każdemu zwiedzającemu Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola.”