W kategorii prac opisowych I miejsce w konkursie „Rodzinne Historie” zajęła Natalia Pawelczyk z II Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Pawła II w Zduńskiej Woli za pracę pt. „Wszystko zaczęło się na Kaszubach”.
Wielu mieszkańców Zduńskiej Woli nie pochodzi z tego miasta. Różne koleje losu sprawiają, że trafiają tutaj z odległych regionów. Uczennica II LO w Zduńskiej Woli opisała dzieje swojej rodziny wywodzącej się z Kaszub — historii, która odzwierciedla losy wielu Polaków. Zachęcamy do poznania ciekawej opowieści o rodzinie Kaszubowskich.
„Wstęp
Nazywam się Natalia Pawelczyk i jestem ze Zduńskiej Woli, ale urodziłam się w
Poznaniu, a moi rodzice i przodkowie, można by rzec, pochodzą z najróżniejszych
zakątków Polski. Choć nie jestem zduńskowolanką z dziada pradziada, to mam nadzieję,
że spodoba się Państwu moja praca o przodkach, których historia jest warta
opowiedzenia .
Od zawsze interesowały mnie wspomnienia dotyczące mojej rodziny, wielokrotnie
prosiłam rodziców czy dziadków, by opowiedzieli mi jakąś rodzinną historię. Mama
zwykle opowiadała o życiu swojej babci Janiny, zwłaszcza o jej wojennych losach.
Wspominała też wtedy o tacie Janki, który “został zabrany z domu przez Niemców, a
następnie rozstrzelany”. Janina zaś pracowała przymusowo u Bauera, czyli niemieckiego
rolnika. Opowiadając historię jej rodziny, mama zawsze dodawała przy tym, że
pochodzili oni z Kaszub. “Nawet mieli na nazwisko Kaszubowscy” mówiła.”
Wszystko zaczęło się na Kaszubach