Tworzenie instalacji artystycznych to ostatnia część warsztatów przewidziany w ramach projektu.
Tutaj zależało nam na poznaniu budowy i znaczenia metafory, a przez to poszukaniu niesztampowych podobieństw pomiędzy eksponatami, a rzeczami, budynkami, miejscami w przestrzeni Zduńskiej Woli.
Dzięki połączeniu odległych zjawisk z eksponatami uczestnicy stworzyli trzy mini instalacje artystyczne pod opieką artysty plastyka Agaty Kałużewskiej z Fundacji Art Affera.
Część związaną z poznawaniem metafory i analogii prowadziła Gabriela Górska, koordynatorka i autorka projektu.
W projekcie uczestniczyli: Franek, Ania, Zosia, Leon, Wiktoria , Julka, Mariola, Michalina oraz Nikola i Kalina.
Pierwsza instalacja o pt. „Czas” zagościła Parku Miejskim. To metafory i analogie przedstawiające upływ czasu w jego różnych odsłonach.
Butelki, jako kapsuły czasu, nawiązują do: pór roku, planet, fotografii, światła, Pani Ziemi, człowieka, listów, jedzenia, wspomnienia wakacji, a nawet koronawirusa.
Kolejną instalację ustawiliśmy na przeciwko Zduńskowolskiego Centrum Integracji „Ratusz”.
Co można robić w mieście tkaczy? Pleść, zaplatać, wyplatać… dlatego hasłem warsztatów z tworzenia instalacji artystycznej, był SPLOT. Czy mozna wplatać dźwięk, upleść czas lub zapalatać wydarzenia niczym warkocze?
Uczestnicy inspirowali się tradycjami tkackimi oraz obecnym „Ratuszem” i jego funkcją, jaką jest m.in. tworzenie i promowanie wydarzeń artystycznych. W efekcie powstała instalacja o nazwie „Pleciemy Bajki”.
Na koniec zostawiliśmy sobie zabawy z analogia do słowa rama. Zaczęliśmy od ruszenia wyobraźni.
Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, że jesteście ramą okna w dawnym zduńskowolskim domu. Jacy jesteście, co widzicie? Być może jakaś dostojna pani w pięknym kapeluszu wpadła na chwilę do domu? A może niesforne dziewczynki bawią się na dworze w berka?
Rama ogradza, ochrania, trzyma. Rama okienna jest jak lupa, albo mikroskop, można przez nią podejrzeć świat.
Ta analogia posłużyła uczestnikom do stworzenia instalacji pod nazwą „Rama życia”.
Rozmawialiśmy o przemijaniu, o domach i ludziach, których już nie ma.
W takim miejscu, gdzie pamięć o danym budynku została już tylko na fotografii, położyliśmy najpierw nasze ramy.
Następnie, za zgodą mieszkańców jednego z domów, powiesiliśmy je na budynku przy ul. Kolbego.
Powstała piękna, nostalgiczną instalacja.
Warsztaty w ramach projektu „Koniec i początek, czyli nowe historie starych rzeczy” prowadziła Agata Kałużewska z Fundacji Art Affera oraz Gabriela Górska – autorka i koordynatorka projektu z ramienia Muzeum.
„Koniec i początek, czyli nowe historie starych rzeczy” , to cykl warsztatów dla dzieci, których efekty znajdą się na wirtualnej mapie zwiedzania i w folderze edukacyjnym. Projekt dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach programu PATRIOTYZM JUTRA.