Gala Przyjaciel Muzeum 2024 – nagrody i podziękowania przyznane

Po raz szósty wręczyliśmy statuetki i podziękowania wszystkim darczyńcom, którzy przekazali do Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola  darowizny  na przełomie 2023/2024. Do muzeum trafiło ich prawie 50. 

10 czerwca w sali konferencyjnej zduńskowolskiego Ratusza nagrody wręczał Prezydent Miasta Zduńska Wola Konrad Pokora, Przewodniczący rady Miasta Zduńska Wola oraz Przewodniczący Rady Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola Tomasz Pohl oraz Dyrektor Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola Tomasz Polkowski.

Idea przyświecającą organizowanemu wydarzeniu  podziękowanie darczyńcom, przyjaciołom i sympatykom muzeum, którzy wzbogacają kolekcję muzealną lub swoją działalnością wspomagają muzeum. Osobom które przekazały eksponaty do muzeum podziękowano dyplomami. Statuetkę „Przyjaciela Muzeum” otrzymały natomiast osoby, które przekazały najciekawsze zbiory oraz instytucje i osoby prywatne, współpracujące z Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola.

Gali towarzyszyły prelekcja na temat przekazanych eksponatów, jaką zaprezentował adiunkt i inwentaryzator w dziale historii miasta i techniki Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola  Daniel Buszyński . 

Statuetki za przekazane zbiory otrzymali:

  1. Krystyna Jordan, która ocaliła zbiór apteczny po aptece z ulicy Kościelnej.
  2. Tomasza Kmiecia za pieczęć cechu stolarzy z połowy XIX w.
  3. Sekcji Badań Historycznych Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli za współpracę i poszerzenie swoimi znaleziskami muzealnego zbioru archeologii.

 

Poniżej prezentujemy fotorelacje oraz opis wybranych darowizn.

 

OPIS EKSPONATÓW

Pojemnik na herbatę Towarzystwa Herbacianego Wusoczkin (высочкин) działającego w Moskwie-Odessie-Jekaterynburgu. Pamiątka przechowywana z pokolenia na pokolenie w rodzinie darczyńcy. Wyprodukowany do 1914 r. lecz ze względu na brak dostatecznego materiału porównawczego ciężko określić dokładny czas powstania. Posiada zdobienia z motywami kwiatowo-roślinnymi. Stan ogólny dobry. Widoczne ślady codziennego użytkowania. Dobrze zachowany lakier. Delikatne wgniecenia, przetarcia i ślady rdzy.

Karta pocztowa z wyobrażeniem kobiety. Na awersie kartki znajduje się wyobrażenie kobiety leżącej na łożu. Kompozycja ułożona jest w taki sposób, że cały widok wpisuje się w wyobrażenie czaszki. Trzeba przyznać że w kontekście treści zapisanej na odwrocie kartki jest to delikatnie mówiąc dosyć osobliwe… Kartka została wysłana w czerwcu 1912 r. do Apolonii Lizeusz zamieszkałej w Zduńskiej Woli, na ul. Sieradzkiej 72.

A na odwrocie mamy zapisaną następującą treść:

Wróblew dn. 18VI- 912 r.,

Szanowna pani. Po długiem oczekiwaniu odpowiedzi na karty które już dwie pisałem, nie mam żadnej, nie wiem komu to przypisać, czy niedokładnemu adresowi czy też może pani nie ma przyjemności odpisać. Proszę więc jeszcze raz choć parę słówek- czekam. Pozostaje z głębokim i czcią.

Z. Miłosz- ukłon dla wszystkich znajomych oraz Rodzicom, całuję rączki”

Lektura zapisu stawia przed nami kilka pytań:

A. Kim była Apolonia Lizeusz?

B. Kim był tajemniczy Z. Miłosz?

C. Czy rzeczywiście kartka była źle zaadresowana?

Spróbujemy odpowiedzieć na te ciekawe kwestie:

A. Na temat Apolonii Lizeusz ustaliliśmy że urodziła się w 1894 r. Była córką Juliusza i Marianny z d. Gutrych. A więc w momencie otrzymania kartki od pana Miłosza miała 18 lat.

Litera „Z” przed imieniem Miłosz w zapisie może mieć dwojakie znaczenie. Pierwsza myśl jest taka, że to początkowa litera imienia mężczyzny, który chciał zachować swoją anonimowość. Być może przed urzędnikami pocztowymi z Wróblewa, może przed samą młodą Apolonią lub jej rodzicami? To tylko jednak domysły na które odpowiedzi można się jedynie domyślać. Jednak może być inne wytłumaczenie znaczenia litery „Z”. Może ona oznaczać słowo „Zasyła”, a autor treści postanowił po prostu zaoszczędzić nieco miejsca na kartce skracając jeden wyraz. Nam niestety nie udało się ustalić danych na temat pana Miłosza. W księgach metrykalnych z okolic Wróblewa nic nie odnaleźliśmy. Tak więc raczej pozostanie on postacią tajemniczą.

B. W naszym archiwum nie natrafiliśmy na informacje o samej Apoloni, ale dotraliśmy do dokumentów dotyczących prawdopodobnie jej dwóch sióstr. Pierwsza z nich to Anna (ur. 15 lipca 1896 r.), druga to Julianna (ur. 12 lutego 1898 r.). Rodzicami obu kobiet byli Juliusz i Marianna, a więc osoby o takich samych imionach jak rodzice Apoloni. Jedyną różnicą jest nieco zmieniony zapis nazwiska matki. Zamiast „Gutrych” jak w księgach metrykalnych, mamy tutaj wersję „Gutra”. Co ciekawe obie kobiety od urodzenia zamieszkiwały na ul. Sieradzkiej 38. Jeżeli przyjąć że rzeczywiście mamy tutaj do czynienia z rodzeństwem to być może kartka faktycznie była źle zaadresowana.

C. Udało się ustalić, że panna Apolonia wyszła za mąż w 1920 roku za pana Władysława Rezlera. Czyli niestety jej mężem nie został pan Miłosz.

Plomba z worka z pocztą WarszawskoWiedeńskiej Kolei Żelaznej. Plomba jest przypadkowym znaleziskiem z Placu Żelaznego w czasie remontu dworca PKP. Bardzo prawdopodobne że została wyrzucona niepotrzebna i tak przeleżała niezauważona od początku XX w. Posiada napisy „Zduńskaja Wolja” oraz prawdopodobnie datę i skrót literowy B.B.Ш.Л. Stan ogólny b. dobry.

Kanister do Willysa MB lub Forda GPW. Do ZSRS trafiło ponad 43 tysiące tych samochodów terenowych produkcji amerykańskiej. Były również stosowane w Wojsku Polskim na Wschodzie. Nasz egzemplarz został odnaleziony na terenie Izabelowa i prawdopodobnie związany jest z ofensywą styczniową Armii Czerwonej. Najczęstszymi znaleziskami z naszego regionu są kanistry niemieckie, to z racji sporej ilości utraconego w walce i porzuconego sprzętu niemieckiego w styczniu 1945 r. Rolnicy chętnie wykorzystywali je w celach gospodarczych. Nasz kanister był używany z pewnością do przechowywania benzyny do maszyn rolniczych (czuć jeszcze jej zapach w środku). Kanister amerykański stanowi rzadkość w okolicy Zduńskiej Woli i jest pierwszym tego typu w naszych zbiorach (przy kilkunastu niemieckich) chociaż w skali ogólnopolskiej nie jest szczególnie rzadki. Posiada jeszcze resztki lakieru olive drab.

Fotografia przedstawiająca budynek hali targowej w Zduńskiej Woli (popularnie zwany „ratuszem”). Widok z kierunku północno-zachodniego (z którego zdjęć jest mniej). Dobrze widoczna stacja paliw Mobil Oil oraz dystrybutor paliwowy znane już ze wcześniejszej fotografii z naszej kolekcji. Wykonane prawdopodobnie na początku niemieckiej okupacji, być może w 1939 r. Wskazuje na to niemiecki stempel fotograficzny z miejscowości Giessen w Hesji, co wskazuje na okupacyjny charakter zdjęcia.

Pamiątki z audiencji generalnej zduńskowolan u Ojca Świętego Jana Pawła II w lutym 1991 r. Najważniejszym elementem tego zbioru jest fotografia. Na zdjęciu widoczni obok Jana Pawła II są m.in. Pani Maria Cyran, Radosław Cyran (jej syn), lek. med. Jankowski, p. Jankowska (żona lekarza, polonistka z 1 Liceum Ogólnokształcącego), p. Płacek (z d. Komorek), p. Kubiak (z d. Komorek), Zofia Majewska (przewod. miejskiego koła esperantystów w Zduńskiej Woli). W zbiorze znajduje się także obrazek oraz potwierdzenie dla pielgrzymów polskich możliwości uczestnictwa w Audiencji Generalnej z Janem Pawłem II.

Tłok pieczętny- Urząd Starszych Zgromadzenia Cechu Stolarskiego W MIATSA ZDONSKA WOLA. Wykonany prawdopodobnie przez miejscowego rzemieślnika. Sądząc z zapisu nazwy miasta jako „ZDONSKO WOLA” wykonany w I poł. XIX w. Ciekawostkę stanowi fakt że w napisie „ MIATSA” jest błąd w układzie liter, zamiast „ST” jest „TS”. Litera S jest przekreślona. Kompletem do tłoku jest list wyzwolenia udzielony Stefanowi Pogonowiczowi przez Cech Stolarski miasta Zd-Wola. Została na nim odbita przekazana pieczęć. Dokument powstał w drukarni Witkowskiego w Zduńskiej Woli. Dopełnieniem stolarskiego zbioru jest warsztat stolarski wykonany przez Mieczysława Zientarskiego 3 marca 1934 r. Był on wykorzystywany w pracowni Jana Pogonowicza na skrzyżowaniu ul. Kościelnej i Złotnickiego w Zduńskiej Woli. Na dolnej części blatu znajduje się inskrypcja wykonana ołówkiem przez Mieczysława Zientarskiego.

Kompas prawdopodobnie przedwojennej produkcji manufaktury Jana Bazarda. Na tarczy widoczna sygnatura w postaci kątomierza oraz litery G. Bardzo podobne kompasy były używane w Wojsku Polskim. Być może jest to kompas na rynek cywilny, bądź na prywatne zamówienie wojskowego. Stan dobry. Uszkodzona szybka, fosforyzująca strzałka utraciła zaś już swoje właściwości, posiada przetarcia i ślady użytkowania. Do zbioru kompletem są trzy mapy okolic Baranowicz, Słonimia i Nieśmierza wydane w latach trzydziestych nakładem Wojskowego Instytutu Geograficznego.

8 1

 

Kolekcja butelek aptecznych ze Zduńskiej Woli. Butelki posiadają identyczne oznaczenia apteczne w formie wyrytych numeracji, jak znajdujące się w naszych zbiorach od lat osiemdziesiątych butelki po aptece Józefa Szaniawskiego która mieściła się na ulicy Kościelnej 3. Wskazuje to że butelki pochodzą właśnie stamtąd lecz były dłużej użytkowane (stąd na pierwotnych etykietach nowsze z lat 70, 80) lub zbiór Szaniawskiego był wcześniej rozporoszony i być może z tego powodu nie trafiły wcześniej do Muzeum. Z uwagi na to że przekazane niedawno butelki zostały odnalezione wśród śmieci ocalono fragment historii farmacji w Zduńskiej Woli.

9 1

 

Geburstsbecheinigung Jadwiga Daniel. Wystawione przez Urząd Gminy w Korczewie w 1941 r. Pieczęć Urzędu Gminy w Korczewie z okresu okupacji niemieckiej z herbem III Rzeszy oraz zapisem „Kortschew”. Interesująca pamiątka po korczewskiej Gminie z której zachowało się stosunkowo niewiele pamiątek.

11 1

Szczypce do cukru produkcji Berndorfer Metallwarenfabrik. Była to firma w Berndorf w Dolnej Austrii, która miała powiązania z niemiecką rodziną przedsiębiorców Krupp. U szczytu szczypiec widoczna charakterystyczna sygnatura z niedźwiedziem, symbolem fabryki. Wyprodukowane od końca XIX w. do połowy lat 20-tych XX w. (sądząc po sygnaturze). Stan dobry, posiadają delikatne ślady użytkowania. Szczypce były prawdopodobnie kompletem z cukiernicą. Wyrób tego producenta jest stosunkowo rzadki. Wzbogaciły ekspozycję stałą w Saloniku Mieszczańskim.

11a 11b

 

Kolekcja aparatów fotograficznych z lat powojennych. W zbiorze znajdują się Zenit-E, FED-3, Agfa AGFAMATIC 200 sensor, Agfa CLICK-II, Agfa CLACK, KODAK INSTAMATIC CAMERA 100 wraz z futerałem, Aparat VILIA wraz z futerałem, SMENA SYMBOL. Kolekcja stanowi wzbogacenie dużego już zbioru naszych kamer.

12b 12a

Zbiory archeologiczne

Umbo z tarczy odnalezione w pozostałościach zniszczonego grobu wojownika (dwa egzemplarze), prawdopodobnie z okresu kultury przeworskiej.

Zbiór szelągów litewskich Jana Kazimierza z XVII w. Monety znalezione w resztkach sakiewki pod Łaskiem.

Grot dzidy i włóczni odnalezione w pozostałościach zniszczonego grobu wojownika.

Bransolety z brązu odnalezione w okolicy Szadku przez członków Sekcji Badań Historycznych Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli. Wydatowane na III-V okres epoki brązu, czyli to jest 1300-2300 lat p.n.e.

Fragment czubka siekierki tulejowej.

Grot żelazny znaleziony w Dziadkowicach podczas robienia wykopu pod wodociąg.

13 1

Zbiór przedmiotów po Kazimierzu Kolasie ze Zduńskiej Woli, więźniu Dachau. Zbiór obejmuje: Medal pamiątkowy w 50 rocznicę wyzwolenia Obozu Koncentracyjnego Auschwitz wraz z pudełkiem; dwie maszynki do strzyżenia stosowane do golenia więźniów obozu oraz kopię jego dowodu osobistego (Identity Card) No 06246 wydanego już po wyzwoleniu obozu przez wojska Amerykańskie.

14c 14d

Dwie fotografie z międzywojennej Zduńskiej Woli.

Fotografia wykonana przed budynkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Zduńskiej Woli. Brak stempla lub pieczątki fotografa. Wykonane w latach 1921-1929 (lata posługi ks. Hevelke jako proboszcza parafii pw. Wniebowzięcia NMP).

Fotografia wykonana na dziedzińcu Domu Misyjnego Księży Orionistów. Zdjęcie wykonał zakład Artystyczno-Fotograficzny i pracownia portretów E. Szczesika w Zduńskiej Woli, ul. Piłsudskiego 7. Na zdjęciu (dół, drugi rząd, środek) siedzi ksiądz Błażej Marabotto. Okoliczności wykonania zdjęcia nie są znane.

Menora. Pochodzenie nieokreślone. Świecznik nie posiada żadnych sygnatur wytwórcy. Jedynie na podstawie, wewnątrz są oznaczenia w postaci żłobionych cyfr rzymskich, być może służących rozróżnieniu elementów przy składaniu całości. Z uwagi na niewielką ilość materiału porównawczego trudno stwierdzić czy świecznik został wykonany przed 1939 r. i pełnił funkcję wyłącznie religijną, czy wykonano go już w latach powojennych zgodnie z rzemiosłem i pełnił rolę ozdobną. Zbliżony wyglądem świecznik wykonany przed 1939 r. znajduje się w zbiorach Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Pracownicy Muzeum Nardowoego w Warszawie stwierdzili, że świecznik ten został wykonany już po 1945 r.

Świecznik jest wykonany na ośmiobocznej dwustopniowej podstawie. Krawędzie mają motywy roślinne. Całość sprawia wrażenie prostego ręcznego wyrobu. Podstawa została połączona z kilkunastu elementów. Pod spodem zauważalne jest łączenie za pomocą lutowania. Trzon i ramiona posiadają ślady obróbki i w wielu miejscach zarysowania od pilnika. Prawdopodobnie w nieodległej przeszłości świecznik został wyczyszczony ponieważ na mosiądzu nie zachowała się większa patyna, można ją dostrzec jedynie w trudniej dostępnych zakamarkach. W grę mogło wejść polerowanie prawdopodobnie mechaniczne. Ślady pilnika mogą być pozostałością zemieślniczej obróbki odlewanych elementów, ale także inwazyjnego czyszczenia w przeszłości. Nakrętka i śruba mocująca pod spodem sprawiają wrażenie wymienianych. Podobnie wazonikowe tulejki służące do mocowania świeczek. Są wykonane z innego stopu niż całość przedmiotu i wyglądają na nowsze.

16a

Tekst: Gabriela Górska

Opis eksponatów i fotografie: Daniel Buszyński

Skip to content
Verified by MonsterInsights